Czy jesteśmy przyjaciółkami? Nie wiem Ciągle jeszcze jemy sól Z dużej brązowej beczki Zjadłyśmy dopiero pół
Pamiętam jak nieoczekiwanie Przy drugim kilogramie Wykrzywiając twarz okrutnie Powiedziała: Ja spałam z twoim mężem I gdybym tylko chciała Znowu byłby mój
Więcej zniosę
Jeszcze bardziej nieoczekiwanie Przy dwunastym kilogramie Pomarszczona jak chusteczka Papierowa, higieniczna Powiedziała: Chcę mieć wszystko To co twoje Od rodziny aż po stroje